wtorek, 23 lipca 2013

Pełnia

Wczoraj była pełnia.
Księżyc niesamowicie wyglądał na bezchmurnym niebie , ogromny, prawie pomarańczowy, ciężki...
Niestety nie potrafiłam tego zatrzymać w obiektywie- a szkoda, było przepięknie...

Każda pełnia pokazuje , jak niedaleko nam do natury- ciężko zasnąć wieczorem, w nocy co chwile się budzimy , dzieci są niespokojne...
W końcu człowiek w większości złożony jest z wody, a wpływ księżyca na wodę widzimy w każdym przypływie i odpływie.

Ponoć około pełni rodzi się więcej dzieci- tak a´propos to gratulacje dla Kate i Williama ;D

Niektóre zioła powinno się zbierać tylko przy pełni....
pogoda po pełni się zmienia...

Znacie jeszcze jakieś ludowe mądrości związane z pełnią i księżycem?

Kiedyś ludzie żyli bliżej natury, bardziej ja obserwowali- w naszych czasach próbujemy się od tego odciąć- ale czy to ma sens? czy nie lepiej uczyć się  korzystać z tych wpływów?

5 komentarzy:

  1. Jesli chcesz, zeby krzewy szybko nie odrastały (np. Wasze jerzyny), scinaj, przycinaj podczas pełni np. dzisiaj.
    Ja dzisiaj przycinalam winobluszcz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to za 4 tygodnie będzie trzeba na wycinanie krzaczorów się wybrać ;D

      Usuń
  2. Pełnia podobno wzmacnia siły psychiczne, duchowe i uwalnia energię zebraną podczas przybierania księżyca.
    Podczas pełni należy unikać wszelkich zabiegów i operacji ponieważ krew ma wówczas słabe właściwości krzepnięcia ( nie wiem czy to prawda czy tylko zabobon?) No... i niektórym kłaki szybciej rosną a potem wyją do księżyca hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jeszcze kły ;)
      odnośnie kłaków i księżyca tez coś kiedyś słyszałam- w jakiej fazie ścinać, żeby szybciej i gęściejsze rosły- ale nie pamiętam jak to było....

      Usuń
    2. ... może odwrotnie jak z krzaczorami :)

      Usuń